poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Tusz do rzęs, Sexy Curves, Rimmel


Przyznam szczerze, że tusz zakupiłam - ze względu na oryginalne opakowanie.
Producent tuszu za główną jego zaletę podaje, że: efektownie podkręca (nawet do 70 %) i pogrubia rzęsy. Nie mogę się z tym zgodzić, wg mnie słabo podkręca rzęsy.

A do tego kształt szczoteczki modelującej jest dla mnie niewygodny i niepraktyczny:
Tusz nierównomiernie układa się na szczoteczce, na czubku jest go za dużo, a na środku i końcu - za mało.
Nie zdążyłam sprawdzić po jakim czasie wysycha, bo zakupiłam inny produkt.

Cena: ok. 23,00 PLN

Puder kryjący w kremie, Lirene - Complete Coverage, Dr Irena Eris



Puder kryjący, fluid jak kto woli...
Ma lekką konsystencję i łatwo się rozprowadza, ale słabo kryje.
Ma tendencję do "ważenia się" na skórze.
Jego nadmiar nieładnie gromadzi się w zakamarkach twarzy.
Jedynym plusem jest jego zapach - delikatny, przyjemny.

Cena: ok. 10,40 PLN




Mleczko Johnson's 3 w 1, Johnson & Johnson


Mleczko do demakijażu 3 w 1 (bo oczyszcza, tonizuje i nawilża) firmy Johnson & Johnson - to najlepsze mleczko jakie do tej pory spotkałam. Nie zawierało alkoholu (co jest dla mnie bardzo ważne, gdyż mam na niego alergię), zastosowanie kosmetyków do twarzy zawierających alkohol - jest strasznie bolesne dla mojej cery.
Uwielbiałam jego konsystencje - było gęste, ale nietłuste. Było bardzo delikatne i miało przyjemny zapach.
Piszę w czasie przeszłym, gdyż producent wprowadził zmiany.

Na pewno zmieniło się opakowanie, a przede wszystkim jakość produktu, na gorsze.


Nowe mleczko z pewnością zawiera alkohol, bo moja skóra jest po nim zaczerwieniona.
Nie lubię zmian, jak już się przyzwyczaję do jakiegoś kosmetyku to chcę go używać wiecznie. To mleczko stosowałam od ponad dziesięciu lat, ale teraz muszę poszukać nowego produktu :(

Cena: ok. 12,00 PLN