piątek, 20 maja 2011

Lady Speed Stick


O kilku lat używam tego antyperspirantu w sztyfcie (głównie jego wersji kremowych, zapachowych: Wild Freesia, Orchard Blossom i Aloe, naprzemiennie z 24/7 Invisible) - niestety nie widać różnicy między trzema pierwszymi, a tym ostatnim, a wg producenta tego produktu - powinna być.
Lady Speed Stick w każdej z wyżej wymienionych wersji ma przyjemny, niedrażniący zapach. Dzięki kremowej konsystencji i sztyftowi łatwo się aplikuje).
Jednak nie można temu antyperspirantowi zaufać do końca, gdyż ma swoje minusy i nie spełnia swojej roli.
Owszem chroni przed potem , ale nie w 100 procentach (24 godzin na pewno nie wytrzyma) - choć i tak chroni lepiej od innych wcześniej stosowanych antyperspirantów.
Drugi minus - pozostawia białe ślady na ubraniach, czego (wg producenta) nie powinnien robić.
Lady Speed Stick lubię, ale stosuję (szczególnie odkąd poznałam Antidral) raczej rutynowo, niż przeciwko poceniu się.

Cena ok. 10 zł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz